Wilki, Sowy i Sarny z Osiedlowego Domu Kultury Print
Written by Artur Rzepiński   
Tuesday, 02 August 2011 17:57
Zmień rozmiar czcionki: 

Skrzynia WiedzyDzielnie przedzierają się skrajem pola, w miejscu gdzie ludziom udało wydrzeć się kawałek lasu pod uprawę. Drużyna dowcipkuje starając się odpędzić mroczne myśli. Mimo, że jest środek dnia, z niepokojem spoglądają się w chaszcze. Coś się poruszyło? Nie, to tylko gałęzie… A jednak! Przez chwilę mignęła niewyraźna sylwetka. Po kilku uderzeniach serca okropny ryk zmroził krew płynącą w ich żyłach. Bestia! Bestia z Makowego Lasu!

 

Małe Księstwo Makowskie dziękuje wszystkim za świetną zabawę!

 

 

Przez cały tydzień przygotowywali się do tej chwili. W przybytku prowadzonym przez Annę Winiarek rozwijali swoje umiejętności, zdobywali wiedzę, łączyli się w grupy. Podczas czwartkowego ogniska, ostatniego przed straszną wyprawą w nieznane, wyłonił się ostatecznie skład trzech drużyn. Sarny, Sowy i Wilki z własnoręcznie wykonanymi sztandarami pomaszerowali w las, krzycząc donośnie drużynowe przyśpiewki.

 

 

U skraju drogi spotykają niewiastę wyczekującą swego ukochanego. Wyruszył on w gęstwinę, aby odnaleźć bestię i do tej pory nie wrócił. Przejęci jej łzami obiecali, że odnajdą dzielnego łowcę i przywrócą ukochanej.

 

Zasmucona NiewiastaDzielny Woj

 

Zwątpienie nawiedziło ich serca. Jakże pokonają bestię skoro tak dzielny łowca ruszył w las i nie wrócił. Czy sprostają wyzwaniu? Na całe szczęście odnaleźli strażnicę, gdzie mistrz szermierki nauczył ich trudnej sztuki władania orężem. Ujęty ich hardością i srogością młodych spojrzeń wręczył im broń, aby łatwiej im było się bronić przed duchami lasu.

A duchy objawiły się bardzo szybko! Na polu u wejścia do gęstego boru zatrzymał ich Dioboł, szkodnik i psotnik. Nie pozwoli przejść, dopóki drużyna nie odnajdzie w lesie jego zagubionych rzeczy. Młode oczy wypatrywały i wreszcie znalazły zgubę. Bór już blisko!

 

Polny DiobołStrażnik Lasu

 

Jednakże u wrót lasu stoi strażnik. Książę ustawił go tam w trosce, aby nikt niepowołany nie narażał się na niebezpieczeństwo. Aby sprawdzić śmiałków, strażnik przeprowadza test. Zdali.

Wiedźma, co nieproszonych gości nie lubi, zatarasowała im rozstaje dróg. Na każde pytanie o kierunek - zagadką odpowiadała. Śmiałkowie musieli się wykazać sprytem, aby ich wiedźma na złą drogę nie zwiodła.

 

WiedźmaWiedźma

 

Gdzieś w sercu lasu, niespodzianie natrafili na rannego łowcę. To on, to on, ukochany niewiasty! Dawaj, pomóc mu zaraz, niech wstanie i rusza z nami. Nie może - ranny. Opatrzyli więc rany jego, napoili i nakarmili. On opowiedział im straszną prawdę o bestii i wskazał im drogę - tu wszystkie drużyny połączone zostały.

 

Zagubiony Łowca

 

Postanowili wyruszyć dalej, aby odkryć leże czarta. Poczuli się silniejsi i mądrzejsi po wszystkich przygodach, które dziś przebyli. Nie boją się bestii.

Gdy potwór wyskoczył z gęstwin boru nie zadrżało im oko, a ręce pracowały pewnie. Dobyli broni i rzucili się w straszliwy bój na śmierć i życie. Bestia nie miała szans… w zwałach jej futra znaleźli mapę. Mapę do skarbu - do Skrzyni Wiedzy.

 

 

Powrócili do obozu ze skrzynia, co skarby skrywała. Przy ogniu czekał na nich mędrzec z Małego Księstwa Makowskiego, który całą przygodę im objaśnił i legend wiele opowiedział, do przyszłych wypraw zachęcając. Gdy wieko skrzyni uchylili wspólnie złote monety się wysypały, przesłaniając im cały świat na moment. Po chwili jednak doszli do siebie i na dnie pod złotem ujrzeli największy skarb. Pergamin, którego słowa brzmiały jak nagroda za tydzień trudów:

 

 

PRZYGODA, KTÓREJ NAJWIĘKSZYM SKARBEM JEST WIEDZA

Nauczyliście się pomagać słabszym w potrzebie, pocieszać i wspierać.

Nauczyliście się zmagać z niebezpieczeństwami i trudnościami drogi.

Nauczyliście się dostrzegać i odnajdywać to, co ukryte i zagubione.

Nauczyliście się jak obserwować las i w nim przetrwać.

Nauczyliście się, że nie każda postać jest dobra a rozwiązanie oczywiste.

Nauczyliście się współpracować i działać wspólnie.

Nauczyliście się, że złe uczynki i zachłanność prowadzą do zguby.

 

 

Tak to śmiałkowie pojęli i zgodzili się między sobą, że wiedza to najcenniejsza rzecz, jaką zdobyli dzisiejszego dnia!